sobota, 31 marca 2012

Imaginy #12

Ubierałaś się na mega - imprezę u koleżanki. Twoja szafa ( jak według opinii wszystkich dziewczyn ) była pusta. Postanowiłaś zrezygnować z niej i usiadłaś w szafie, nogi opierając o dywan. Nagle poczułaś jak tył spada. Okazało się że ściana zza szafy była słaba i Twój ciężar ją zniszczył. Wstałaś i zaczęłaś rozglądać się po pokoju, którego nie znałaś. Zobaczyłaś po prawej stronie tego małego pomieszczenia kufer. Obok był klucz, więc szybko otworzyłaś tą skrzynię. Była w niej ... prześliczna niebieska sukienka. Gdy ją przymierzyłaś, pasowała jak ulał. Miałaś jeszcze godzinę, umalowałaś się, rozczesałaś włosy i ubrałaś nowe szpilki, kupione specjalnie na tą okazję. Podeszłaś do lustra, stojącego w przedpokoju, skromnie mówiąc, wyglądałaś świetnie. Gdy weszłaś do koleżanki, wszyscy byli w szoku. Największą uwagę zwrócił na Ciebie pewien blondyn. Kiedy tylko spoglądałaś w jego stronę, on zagłębiał się w Twoich oczach, lecz po chwili znów wracałał do rozmów z przyjaciółmi. Na chwilę oddaliłaś się od nich, lecz po chwili zobaczył to również blondyn i podszedł do Ciebie.
- Cześć jestem Niall. Jak pewnie zauważyłaś ciągle się w Ciebie wpatruję, wiesz dlaczego? - toczył się z jego ust, potok słów.
-Nie ... - zarumieniłaś się.
-Ponieważ ...
I nagle usłyszeliście brzdęk tłuczonego szkła. Pobiegliście do kuchni, skąd dochodziły owe dźwięki. Okazało się, że Twoja pijaną koleżanka, rozbiła cenne talerze.
Wszyscy zebrali się na miejscu lecz Niall odciągnął Ciebie od tłumu, przycisnął do ściany i zbliżył swoje usta do Twojego ucha i czule powiedział:
-Bo, tak bardzo chcę Cię pocałować ...
Kiedy skończył to mówić, lekko dotknął swoimi ustami Twoich, lecz po chwili, czulej zagłębił się w nich. Popatrzył się na Ciebie i rzekł :
- Kocham Cię, już od ponad roku, nigdy nie zebrałem się, aby Ci o tym powiedzieć. 
- Boże Niall, dlaczego ty mi o tym nie powiedziałeś ?! 
- Nie wiem, ale teraz żałuje, że nie zrobiłem tego wcześniej.
Przytuliłaś się do chłopaka, wyszliście i udaliście się w stronę pobliskiego parku. Usiedliście na łące. Parzyliście w niebo, było tam miliony gwiazd. Przytuliłaś się do Niall'a i szepnęłaś cicho.
- Ja też Cię kocham.








Z góry przepraszamy, za ostatnią nieobecność, szkoła ... sami rozumiecie. Chciałybyśmy również podziękować za ponad 450 wejść, jesteście kochani ! ;-)










- zaynowa
~ Mrs. Styles ~





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz