sobota, 12 maja 2012
imagin #15
Jesteś w 7 miesiącu ciąży. Rozmawiasz, z mamą z kuchni.
- Boisz się, że nie poradzisz sobie z wychowaniem dziecka?
- Nie, boję się, że będę sama.
- Każdy, jest zawsze sam. Ważne, żeby nie być samotnym.
Uśmiechnęłaś się sztucznie i udałaś do swojego pokoju. Otworzyłaś okno, usiadłaś na dywanie, włączyłaś cicho muzykę ( możesz włączyć, aby poczuć ten klimat : klik ) i rozłożyłaś przed sobą zdjęcia, zdjęcia Twoje z Liam'em. Kochałaś go, a on zostawił Cię dla innej, chociaż wiedział, że jesteś w ciąży. Naglę poczułaś wibracje Twojego telefonu - numer nieznany, przypatrzyłaś się dokładnie, tak, to Liam. Choć usunęłaś jego numer, wciąż go pamiętałaś. Tyle razy próbowałaś zapomnieć ... bezskutecznie.
- Słucham.. - powiedziałaś.
- [T.I], jak dobrze Cię słyszeć ..
- Wykorzystujesz mnie, a potem dzwonisz.
- Chcę się pożegnać.
- Wyjeżdżasz? - powiedziałaś bezmyślnie.
- W pewnym sensie tak .. Proszę Cię, przyjedź do szpitala.
- Do szpi.. - nie dokończyłaś, ponieważ Liam się rozłączył.
Wybiegłaś z domu, gdy dotarłaś na miejsce, pielęgniarka zaprowadziła Cię do sali, w której jest Twój były chłopak.
- Liam.. co ty tu robisz?! - podbiegłaś do łóżka i usiadłaś na stołku.
- [T.I] chcę Ci coś powiedzieć. Nie odszedłem od Ciebie dla innej, tylko kiedy dowiedziałem się, że mam raka, nie wiedziałem co robić. Nie chciałem Cię niepokoić, jesteś w ciąży. Ale teraz, kiedy umieram, chciałbym Cię przeprosić, zachowałem się jak gówniarz.. Powinienem Ci powiedzieć.. Teraz, jak już mówiłem, gdy umieram, chcę powiedzieć, że kocham równie mocno tylko dwie osoby, Ciebie i nasze dziecko..
- Ja też Cię kocham.
Usłyszałaś pikanie. Umarł, zmarł na twoich oczach. Lekarze próbowali go uratować, niestety nie udało im się. Kilka dni później odbył się pogrzeb. Obiecałaś, że dla niego będziesz silna i zaopiekujesz się dzieckiem, tak jak on by chciał.
zaynowa.
- Boisz się, że nie poradzisz sobie z wychowaniem dziecka?
- Nie, boję się, że będę sama.
- Każdy, jest zawsze sam. Ważne, żeby nie być samotnym.
Uśmiechnęłaś się sztucznie i udałaś do swojego pokoju. Otworzyłaś okno, usiadłaś na dywanie, włączyłaś cicho muzykę ( możesz włączyć, aby poczuć ten klimat : klik ) i rozłożyłaś przed sobą zdjęcia, zdjęcia Twoje z Liam'em. Kochałaś go, a on zostawił Cię dla innej, chociaż wiedział, że jesteś w ciąży. Naglę poczułaś wibracje Twojego telefonu - numer nieznany, przypatrzyłaś się dokładnie, tak, to Liam. Choć usunęłaś jego numer, wciąż go pamiętałaś. Tyle razy próbowałaś zapomnieć ... bezskutecznie.
- Słucham.. - powiedziałaś.
- [T.I], jak dobrze Cię słyszeć ..
- Wykorzystujesz mnie, a potem dzwonisz.
- Chcę się pożegnać.
- Wyjeżdżasz? - powiedziałaś bezmyślnie.
- W pewnym sensie tak .. Proszę Cię, przyjedź do szpitala.
- Do szpi.. - nie dokończyłaś, ponieważ Liam się rozłączył.
Wybiegłaś z domu, gdy dotarłaś na miejsce, pielęgniarka zaprowadziła Cię do sali, w której jest Twój były chłopak.
- Liam.. co ty tu robisz?! - podbiegłaś do łóżka i usiadłaś na stołku.
- [T.I] chcę Ci coś powiedzieć. Nie odszedłem od Ciebie dla innej, tylko kiedy dowiedziałem się, że mam raka, nie wiedziałem co robić. Nie chciałem Cię niepokoić, jesteś w ciąży. Ale teraz, kiedy umieram, chciałbym Cię przeprosić, zachowałem się jak gówniarz.. Powinienem Ci powiedzieć.. Teraz, jak już mówiłem, gdy umieram, chcę powiedzieć, że kocham równie mocno tylko dwie osoby, Ciebie i nasze dziecko..
- Ja też Cię kocham.
Usłyszałaś pikanie. Umarł, zmarł na twoich oczach. Lekarze próbowali go uratować, niestety nie udało im się. Kilka dni później odbył się pogrzeb. Obiecałaś, że dla niego będziesz silna i zaopiekujesz się dzieckiem, tak jak on by chciał.
zaynowa.
Złota płyta.
Jak zapewne wiecie, płyta 'Up all night' otrzymała w Polsce status złotej. Dziękuje wszystkim, którzy ją zakupili. Oficjalne konto One Direction, podziękowało nam za to. Może to zwiększy nasz szansę, na koncert u nas, kto wie :)
-zaynowa.
czwartek, 10 maja 2012
Akcja .!
Ja już nie mogę tak, DLACZEGO NA ŚWIECIE SĄ TACY OKROPNI LUDZIE ? Popatrzcie sami:
Tłumaczenie przeze mnie : Dwie fanki poprosiły o zdjęcie z Liam'em . po czym powiedziały do Niall'a aby poszedł bo z nim nie chcą . Liam nie wiedział jak zareagować wiec przytrzymał Nialla a po zrobieniu zdjęcia z `fankami` przytulił go.
No cóż... z powodu tego przykrego aczkolwiek prawdziwego zdarzenia prowadzona jest akcja na twitter'ze : https://www.facebook.com/JaramSieZaynem/posts/421683341188841?ref=notif¬if_t=feed_comment
O 18:00 akcja na Twitter'ze Hasło : PolandLovesNiall Liczymy na was Directionerki .!
~Mrs.Styles
Tłumaczenie przeze mnie : Dwie fanki poprosiły o zdjęcie z Liam'em . po czym powiedziały do Niall'a aby poszedł bo z nim nie chcą . Liam nie wiedział jak zareagować wiec przytrzymał Nialla a po zrobieniu zdjęcia z `fankami` przytulił go.
No cóż... z powodu tego przykrego aczkolwiek prawdziwego zdarzenia prowadzona jest akcja na twitter'ze : https://www.facebook.com/JaramSieZaynem/posts/421683341188841?ref=notif¬if_t=feed_comment
O 18:00 akcja na Twitter'ze Hasło : PolandLovesNiall Liczymy na was Directionerki .!
~Mrs.Styles
poniedziałek, 7 maja 2012
Imaginy #14
Dzisiaj Twój dzień był okropny. Spóźniłaś się do szkoły i jeszcze polonistka zrobiła niezapowiedzianą kartkówkę. Wracałaś ze szkoły naburmuszona, miałaś już dosyć tego dnia. Parasolkę zostawiłaś w domu, więc byłaś cała mokra. Woda spływała Ci po włosach, oczy były czerwone. Jeszcze oprócz tego idąc potknęłaś się o kamień i spadłaś w kałużę. Nie sądziłaś że może zdarzyć się coś jeszcze gorszego. Było Ci tak zimno, że szczękały Ci zęby. Usiadłaś pod drzewem i zaczęłaś płakać. Cieszyłaś się, że Twoje łzy zasłaniał deszcz. Ze złości chciałaś uderzyć pięścią w ziemię, ale poczułaś jak ktoś delikatnie łapie Twoje małe dłonie. Ze zdziwienia przestałaś płakać i zwróciłaś swoją twarz ku górze. Nad Tobą stała zakapturzona postać. Tajemniczy osobnik ściągnął kaptur i Twoim oczom ukazała się uśmiechnięta twarz. Przypomniałaś sobie że Twoja dłoń nadal znajduje się w ciepłej ręce chłopaka, lecz nie chciałaś jej wyjąć. Wszystko był Ci obojętne gdy patrzyłaś w jego głębokie, zielone oczy. Szatyn miał długie loki i był dość wysoki.
Po chwili usiadł obok Ciebie.
-Cześć, jestem Harry. Co tutaj robisz sama?
-Hej, ja nazywam się [T.I]. Mam dzisiaj taki beznadziejny dzień, że wole siedzieć tutaj, niż wracać do domu.-powiedziałaś.
-Przecież Tobie musi być zimno!
-Skąd, wcale nie...
Ale Harry już ściągał z siebie kurtkę i nakładał ją na Ciebie.
-Dziękuję...-nic więcej nie umiałaś powiedzieć.
Poczułaś, że chłopak znowu patrzy się na Ciebie, więc zrobiłaś to samo. Wasze oczy się spotkały, poczułaś ciepło przelewające się przez wasze dłonie które po chwili się zetknęły. Harry podniósł ręce i delikatnie zaczął dotykać palcami Twoich mokrych policzków. W końcu natrafił na usta, lekko je rozchylił i zbliżył się do Ciebie. Wtedy Ty szybko przysunęłaś się jeszcze bliżej i w końcu go pocałowałaś. Jego gorące usta paliły Twoje zimne wargi lecz nie chciałaś przestawać. Po chwili odsunęliście się od siebie. Harry wstał i wziął Cię za rękę, po czym zaczęliście biegać w deszczu. Nie obchodziło Cię już że jesteś cała mokra, najważniejsze dla Ciebie było to że byłaś z nim.
~Mrs.Styles
Po chwili usiadł obok Ciebie.
-Cześć, jestem Harry. Co tutaj robisz sama?
-Hej, ja nazywam się [T.I]. Mam dzisiaj taki beznadziejny dzień, że wole siedzieć tutaj, niż wracać do domu.-powiedziałaś.
-Przecież Tobie musi być zimno!
-Skąd, wcale nie...
Ale Harry już ściągał z siebie kurtkę i nakładał ją na Ciebie.
-Dziękuję...-nic więcej nie umiałaś powiedzieć.
Poczułaś, że chłopak znowu patrzy się na Ciebie, więc zrobiłaś to samo. Wasze oczy się spotkały, poczułaś ciepło przelewające się przez wasze dłonie które po chwili się zetknęły. Harry podniósł ręce i delikatnie zaczął dotykać palcami Twoich mokrych policzków. W końcu natrafił na usta, lekko je rozchylił i zbliżył się do Ciebie. Wtedy Ty szybko przysunęłaś się jeszcze bliżej i w końcu go pocałowałaś. Jego gorące usta paliły Twoje zimne wargi lecz nie chciałaś przestawać. Po chwili odsunęliście się od siebie. Harry wstał i wziął Cię za rękę, po czym zaczęliście biegać w deszczu. Nie obchodziło Cię już że jesteś cała mokra, najważniejsze dla Ciebie było to że byłaś z nim.
~Mrs.Styles
niedziela, 6 maja 2012
Gify #1
Zauważyłam ostatnio, że duża ilość osób interesuje się gifami, czyli ruszającymi się obrazkami, z One Direction. Postanowiłam dodać kilka :)
To chyba tyle, Przepraszamy za ostatnią nieobecność, ale szkoła, sami rozumiecie. Żegnajcie :)
-zaynowa.
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)





.gif)






























.gif)





















